Film wspaniały. Soavi przeszedł samego siebie. Mimo, iż scenariusz Eastmana jest prosty i przejrzysty, to Soavi stworzył z niego dzieło sztuki. Śmiało mogę stwierdzić, że jest jednym z najlepszych włoskich reżyserów i jego filmy są magiczne. Do tego genialna, hipnotyczna muzyka Simona Boswella, która napędza tę całą machinę. Pora skończyć z określeniem "Soavi, czyli uczeń Argento". W moich oczach to właśnie uczeń przerósł mistrza. Produkcją zajął się sam D'Amato, a w roli reżysera mój faworyt David Brandon. Film gorąco polecam. 10/10
Tak, film godny polecenia, więc jeśli lubisz włoskie kino - 100% satysfakcja - także daj znać jak wrażenia po seansie.