Jaka była rola tej kobiety, rzekomo czarownicy?
Przecież w kościele wyraźnie zapowiada, że zemści się na Johnie i jego córce, a potem sama
przyznaje, że nie rzuciła na nich klątwy, bo to John sam ją na siebie sprowadził.
I czy ona wiedziała o tym, co John zrobił Betsy? Skąd wzięła jej zakrwawioną koszulę nocną i jaki
miała powód, aby odesłać ją do domu Bellów? I co miła na myśli mówiąc: "sam na siebie
sprowadziłeś klątwę" (czy jak ona to powiedziała)?
Jeśli ktoś wie, proszę o wyjaśnienie. Nurtuje mnie to.