ogolnie film cienki i jak na ta chwile, na te czasy to chcac go zrobic mogli wlozyc wiekszy wysilek w efekty specjalne.... wiem moze bedziecie sie czepiac, ale to wlasnie klolo w oczy... ani jeden raz nie bylo pokazane w jaki sposob "demon" np. podnosi Lucy za wlosy lub cos w tym rodzaju.. caly czas kamera powyzej glowy, itp... wiem ze to mial byc klimat wprowadzony, a ja jak chce obejrzec filmy z efektami specjalnymi to mam sie zabrac za marne kino z Hollywood, ale tak mysle na temat tego filmu i koniec... fakt efety... efekty nie sa najwazniejsze.... rozc zarowalem sie tez ogolnie kiedy zobaczylem trailer gdzie film byl odpicowany na maxa i pokazane w nim byly wszystkie nalepsze momenty, ktore chyba mialy przyciagnac widza...
to chyb na tyle ... ogolnie dalem ponizej oczekiwan:/
P.S. dobry moment i w sumie najbardziej podobal mi sie ten z wywrotka "powozu" ;)
Pozdrawiam!!