Co oznacza wątek kobiety, która krzyczy w wodzie po - chyba - stracie kogoś bliskiego, a później pojawia się w kondukcie żałobnym? Jaki sens jest w umieszczeniu tych scen w filmie?
Jak dla mnie połącz to z bólem żydowskiej panny młodej. Zderzenie konduktu z powracającymi z wesela to nawiązanie do: "stare musi ustąpić młodemu". Plus dodatkowo jak w Wyspie Tajemnic Scorsese, cała sekwencja na barce wprowadza bohatera w świat, z którego nie powróci. Bynajmniej nie taki sam. Film jest dla mnie tak niejasny, że pomimo wielu pomysłów na hipotezy, dalej mam mętlik. Pozdrawiam