Nie wiem jak było u Was podczas oglądania tego filmu.
Osobiście obejrzałam go w kinie i muszę powiedzieć, że nie było na sali osoby, która by na nim nie rżała jak koń.
Głównie z tekstów Grabowskiego.
Chociaż... Chyba wyłącznie przez wypowiedzi pana Grabowskiego.