Polski oddział wykonuje zadania rozjemcze w Bośni, zgodnie z programem ONZ.
Dowódca oddziału podejmuje akcję sprzeczną z regulaminem, ma zostać karnie odesłany do kraju. Ale wtedy nadchodzi wezwanie o pomoc od pilota norweskiego śmigłowca, który lądował przymusowo w górach.

Wojna w byłej Jugosławii dobiega kresu, ale sytuacja jest nadal napięta. W Bośni stacjonuje oddział majora Kellera, wchodzący w skład międzynarodowej misji pokojowej NATO. Dowództwo zakazuje wtrącania się w lokalne konflikty, jednak major Keller ma inny pogląd na rolę sił pokojowych. Wraz ze swoimi żołnierzami udaremnia samosąd miejscowej ludności na milicjantach. Przełożeni nie pochwalają tego kroku. Do Bośni przylatuje z Polski major Kusz, z rozkazem przejęcia dowództwa z rąk Kellera. Towarzyszy mu przedstawiciel prokuratury wojskowej, który ma przeprowadzić śledztwo w sprawie wydarzeń w Srebrenicy. Pomiędzy Kellerem a jego gośćmi z miejsca dochodzi do nieporozumień. W trakcie wymiany zdań telegrafista odbiera sygnał S.O.S. od pilota norweskiego śmigłowca przewożącego również polskich żołnierzy. Wciąż jeszcze dowodzący oddziałem Keller zarządza natychmiastową akcję ratunkową, łamiąc zakaz opuszczania obozu. Oddział wyrusza w góry - na terytorium znajdujące się pod krwawymi rządami serbskiego bandyty...

Przenosimy się do byłej Jugosławii w lutym roku 1996. Wśród żołnierzy tworzących tam międzynarodowe siły pokojowe są i Polacy. Naszą jednostką dowodzi major Keller (Linda). Właśnie grozi mu odwołanie do kraju w trybie pilnym, bo rodzimy minister (Zapasiewicz) podejrzewa, że Keller zastrzelił w Srebrenicy kilku autochtonów. Polski oddział ma przejąć major Kusz (Huk), znający Kellera jeszcze z Syrii. Jeden bardzo różni się od drugiego: Keller to żywioł, czasem i niesubordynacja, Kusz to porządek i stateczność. Z Kuszem przybywa do oddziału prokurator wojskowy Czacki (Linde-Lubaszenko). Jego zadanie zbadać "sprawę Kellera". Okaże się to trudne, zwłaszcza gdy do Polaków dotrze SOS wysłane przez norweski śmigłowiec tuż przed jego gwałtownym lądowaniem. Keller, za nic mając zakaz naczalstwa, rusza na pomoc rozbitkom, mimo że przyjdzie mu zapuścić się na tereny kontrolowane przez okrutną bandę niejakiego Skijo
[gazeta.pl]

Major Keller dowodzi polskim oddziałem stacjonującym w Bośni. Rozkazy głównego dowództwa są wyraźne: żadnych interwencji zbrojnych. Jednak Keller inaczej rozumie rolę sił pokojowych. Gdy w górach rozbija się śmigłowiec z polskimi żołnierzami na pokładzie, Keller zarządza natychmiastową akcję ratunkową. Wbrew zakazom dowództwa, razem z grupą swoich najlepszych ludzi wyrusza w góry - na teren pozostający pod rządami Skijo, bandyty którego okrucieństwo jest już legendarne. Keller stawia przed swoimi ludźmi zadanie, które dla wielu z nich może okazać się ostatnim ...

Mimo że wojna w byłej Jugosławii dobiega końca, sytuacja na jej terenie nadal jest bardzo niestabilna. W Bośni stacjonuje polski oddział pod dowództwem majora Kellera (Bogusław Linda), wchodzący w skład międzynarodowej misji pokojowej NATO. Żołnierze mają surowy zakaz wtrącania się w lokalne konflikty, jednak Keller, inaczej pojmuje rolę sił pokojowych. Wraz ze swoim oddziałem udaremnia samosąd miejscowej ludności na milicjantach. Jego przełożeni nie są zadowoleni z takiego nieposłuszeństwa i wysyłają do Bośni majora Kusza (Tadeusz Huk), który ma przejąć dowództwo od Kellera. Między majorem a jego gośćmi dochodzi do nieporozumień. Podczas kolejnej ostrej wymiany zdań telegrafista odbiera sygnał S.O.S. Okazuje się, że w górach rozbił się norweski śmigłowiec, przewożący także polskich żołnierzy. Keller, który nie oddał jeszcze dowództwa, decyduje się wyruszyć z akcją ratunkową. Oddział wyrusza w góry - na terytorium znajdujące się pod krwawymi rządami serbskiego bandyty...