Beznadziejna, nudna, wlekąca się tandeta. Ani strasznie ani śmiesznie. Scena gdzie można się przestraszyć to szczekający pies. Zakończenie niepospolite, ale całkowicie nieudane. Szkoda czasu. Więcej napięcia jest gdy Gargamel złapie Smerfa ...
podpisuje sie obiema rękami i nogami.
racja, jedyny raz podskoczyłam, jak szczeknął pies. naprawdę nie warto.