szmira jak dla mnie, sztucznosc bije od pierwszej minuty filmu. Co ciekawe wybralem sie do kina ze wzgledu na trailer. film wydawal sie ciekawy mroczny, poprostu straszny czyli taki jaki horror byc powinien. Niestety wszystkie "najlepsze" sceny filmu to wlasnie te ktore byly w trailerze. poza nimi naprawde wieje nuda a jeszcze bardzej mnie meczyl fakt ze film jest zrobiony niby jako dokument. Oczywiscie zrobione jest to ze straszna sztucznoscia, nawet przez sekunde nie mialem wrazenia ze to moglby byc prawdziwy dokument. o grze chocby Fernandy Andrade juz w ogole nie ma co mowic, nie potrafila nawet udawac ze to dokument ;)