PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=30862}

Deszczowa piosenka

Singin' in the Rain
7,9 53 325
ocen
7,9 10 1 53325
8,0 30
ocen krytyków
Deszczowa piosenka
powrót do forum filmu Deszczowa piosenka

Pewnie jak pareset osób po premierze, przy herbacie śniadam i szukam jakiś recenzji. Brak.

No wiec tak, filmwebowo 10/10.
Wszystkie, ale to wszystkie aspekty przedstawienia grają na max obrotach.
Ma się to wciągające na scenę uczucie, że cały zespół daje z siebie wszystko.
I nie jest to histeryczna walka "oj żeby się udało", ale po prostu mega sprawna realizacja.

Roma dawała już dobre a nawet bardzo dobre przedstawienia jak Grease, Wampiry czy Miss Sajgon (Metra jakoś nie zaliczyłem) ale Deszczowa piosenka jest...po prostu KOMPLETNA, totalne show.

Żeby było zabawnie, wcale nie chodzi o tak reklamowaną na scenie wodę. To tylko efektowny dodatek. Ale mnie dużo bardziej podobały się wstawki kinematograficzne, po prostu perełki! Scenografia świetna i przy tym zupełnie nie minimalistyczna jak w Teatrze Wielkim (ten sam gość). Nie dziwię się, że Wojciech Kępczyński (Dyrektor) chyba 2 czy 3 razy dziękował zespołowi technicznemu na koniec. Odwalili przysłowiowy kawał dobrej roboty.
Świetna opinia po przedstawieniu powiecie ;) Ale to naprawdę widać i przypuszczam, że na tak solidnej bazie aktorzy i tancerze mogą zwyczajnie rozwinąć skrzydła.

A wierzcie mi, nie tylko rozwinęli. Zamachali i polecieli ;) Postaci pierwszoplanowe dosyć prosto ocenić. Albo się podobają i budzą sympatię, albo nie. Tutaj deski teatru są bezlitosne. Aktorzy (tak przypuszczam) oddychają klimatem publiki i czują że mają branie.
I mieli. Mieli jak cholera. Kordek jakby stworzony do tej roli, Hollywoodzki amant o niezaprzeczalnym uroku. Kurdej-Szatan WOW, niesamowita ekspresja, czasem można się aż przestraszyć! Lachowicz (szkoda, że krótkie włosy patrząc po www teatru ;) świetny, świetny głos. Można punktować praktycznie wszystkich wykonawców, genialne sceny ze stepowaniem, wstawki wodewilowe (kabaret+burleska), formacje...
Ale szczególny mój zachwyt wzbudziła postać Cosmo-Jan Bzdawka. Na miejscu Kordka parę razy bym mu nogę podłożył. Normalnie facet kradnie przedstawienie! Począwszy od look'u żydowskiego natchnionego kompozytora, przez wariackie tańce po vis comica. BOMBA.

Żeby nie przedłużać, bo w zachwycie zacznę i sponsorów chwalić ;)
Łatwo krytykować przedstawienie czy film, pojechać po nim i wytknąć. Dużo trudniej po takim wieczorze napisać nieekstatyczną opinię tak żeby nie być posądzonym o jakieś konotacje z Teatrem. A nie mam z nimi nic wspólnego, (można sprawdzić przecież historię nicka) najzwyczajniej, co przecież nie zdarza się tak często, jestem zachwycony ;)

ocenił(a) film na 10
rauf1

ech... chciałam jechać, ale dla mnie to trochę za daleko, a decydować się trzeba było sporo na przód...

Madeleine29

Nie ma rzeczy nie możliwych jedź jak masz ochotę :) Z resztą masz dużo czasu na kupienie biletu, mają grać podobne przez dwa lata. Ja jechałam koło 170/80 km, i nie żałuje :D

rauf1

Również byłam na tym pięknym i zabawnym spektaklu :D I zgadzam się w 100 %, wszystko wyglądał tak niesamowicie, po prostu tego się nie da opisać, to trzeba zobaczyć na żywo! Scenografia, muzyka i wspaniała gra aktorska na prawdę przenoszą publiczność do końca lat dwudziestych. Tyle że gdy ja byłam obsada była nieco inna :)) W rolę Don'a w cielił się Tomasz Więcek, w Cosmo Paweł Kubat (jak dla mnie jedyny najwspanialszy Cosmo) , Kathy Ewa Lachowicz, Lina Malwina Kusior (chyba xD) , Simson Jakub Szydłowski Dexter Robert Rozmus, myślę że więcej nie ma potrzeby wymieniać chociaż wszyscy świetnie grali i wszystkich pokochałam, a w szczególności Cosmo który rzucał zabawnymi tekstami i Dextera który po prostu był przesympatyczny, taki mały nerwus :P Oczywiście Pan Tomasz i Pani Ewa (którą uwielbiam i pamiętam jak cudnie grała w Nędznikach) również byli niesamowici i moim zdanie nie zastąpieni, nie wyobrażam sobie kogoś innego w ich rolach :)) Chętnie bym poszła jeszcze raz by zobaczyć pierwszą obsadę :) Szczerze nie przepadam za panem Kordkiem ale chętnie bym go zobaczyła w Deszczowej Piosence, jeśli miałbym wybrać się drugi raz :))

ocenił(a) film na 10
Elvis007

Przez dwa lata? O. :)) Może mi się uda dokulać :)) Dzięki za info i zachętę :D

Elvis007

Także byłem na przedstawieniu z podobną obsadą wymienioną przez Ciebie.
No i muszę powiedzieć, że też byłem oczarowany spektaklem... zachwyty raufa ani na jotę - nie są przesadzone ;-))

rauf1

Właśnie bardzo mi zależało, żeby się tam wybrać :) dzięki Twojej recenzji już wiem, że naprawdę będzie warto.

ocenił(a) film na 10
rauf1

Filmu nie oglądałem ale spektakl genialny!

użytkownik usunięty
rauf1

Mam zamiar kupić bilety na Alladyna siostrze i na Deszczową Piosenkę rodzicom, myślicie ż to dobry pomysł? I jeśli tak to jakie miejsca najlepiej wybrać?

ocenił(a) film na 6

Jak to w teatrze, im bliżej tym lepiej. Ale Roma nie jest tak duża, żeby z jakiegokolwiek miejsca nie było dobrego widoku ;)

ocenił(a) film na 8
rauf1

Byłem na tym z wycieczką szkolną i szczerze powiem, że nie spodziewałem się, że musical może wywrzeć na mnie tak dobre wrażenie. Domyślałem się co prawda, że skoro Roma, to może być ciekawie, ale nie przypuszczałem, że wpadnę w taki zachwyt. Gra aktorska, choreografia, piosenki, po prostu majstersztyk. Sprawić, żeby taki widz jak ja, który nie przepada za musicalami i ckliwymi historiami miłosnymi po wyjściu z takiego spektaklu śpiewał przez najbliższy tydzień "dzień dobry, dzień dobry.." to nie lada wyzwanie ;) Szacunek i podziw dla pracy, którą wykonali, odwalili kawał dobrej roboty. Jeśli ktoś nie był to polecam jak najbardziej :)

woocash94

Wiecie gdzie w internecie można obejrzeć film?

ocenił(a) film na 10
art8877

Kinomaniak. tv

użytkownik usunięty
woocash94

woocash94, ja do czasu wycieczki szkolnej w gimnazjum na Koty myślałam, że teatr jest dla sztywniaków. Po zakończeniu spektaklu nikt nie chciał wychodzić było tak zajeb****** ! :)

rauf1

W końcu miałem przyjemność obejrzeć ten spektakl. Roma po raz kolejny wykonała świetną pracę. Najjaśniejszą postacią tej wersji musicalu, w moim mniemaniu, jest Jan Bzdawka (odgrywający rolę Cosmo Lavish'a). Bardzo dobry tancerz, śpiewak, aktor. Wyśmienicie się bawiłem patrząc na każdy jego krok i ruch. Kolejną, godną podziwu postacią, jest Barbara Kurdej-Szatan (Lina Lamont). Świetnie odegrana rola nieudolnej jędzy, do tego godna podziwu modulacja/manipulacja głosem, nawet podczas wykonywania solowego utworu.
Dialogi napisane dobrze, całkiem fajnie przełożone piosenki (choć dla mnie i tak wszystkie brzmią o wiele lepiej w oryginale).
Ogółem, Roma po raz kolejny wzięła się za musical, który już na świecie od jakiegoś czasu jest hitem kasowym (ten akurat, to już od ponad połowy dekady). 'Singing in the Rain' zdobyło sobie wielu fanów i bardzo dobrą opinię. Przy dobrych scenarzystach, aktorach i oprawie muzycznej, Roma nie mogła po prostu tego zepsuć. Kolejny raz, sprawdzony wcześniej musical, przynosi Romie chlubę i utrzymuje opinię, że jest świetnym teatrem adaptującym inne musicale. Kto wie, może kiedyś i my doczekamy się naszego duetu na miarę Comden - Green, i w Polsce powstanie jakiś fenomenalny musical.

Spektakl oglądałem z przyjemnością i polecam każdemu, kto lubi Deszczową Piosenkę, musicale lub po prostu poszukuje dobrej rozrywki.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones