Siedmioro przyjaciół jedzie przez odludne, pustynne tereny Stanów Zjednoczonych. Źle odczytana mapa staje się ich wyrokiem. Zły zakręt, drobna awaria pojazdu i już młodzież znajduje się w niesprawnym busie na pustyni. Nie trzeba długo czekać, by swą obecność ujawniła mieszkająca w pobliżu rodzina kanibali.
Nie to, żeby film był jakoś nad wyraz wulgarny, po prostu nasi kanibale wolą chyba rzucać mięsem [dosłownie], niż je konsumować. dziwne, nie? Takie marnotrawstwo na pustyni, gdzie podobno niełatwo o jakichś przejezdnych, których można by na ząb wrzucić :)
Kanibale zbijający bardziej dla sportu, niż z głodu, nie są...