Twórców tego... czegoś, powinno się ukamienować za grzech jakiego się dopuścili tym badziewiem. Słowa nie opiszą tej tragedii, a jedyne jakie cisną się same na usta to: "Boże! Widzisz i nie grzmisz?!" Tytułowe "Zero" chyba miało określać poziom tego filmu. Fabuła, gra aktorska, dialogi, ujęcia, całe wykonanie, po prostu wszystko w tym filmie jest na poziomie zero. Jakby się dało to taką też dałabym mu ocenę. Szczerze radze: omijać to szerokim łukiem!