Spodziewałem sie jakiegoś gniotu,a tu prosze przeurocza historia sekretarki wielkiej dyktatorki mody,ktora z kopciuszka przeobraza sie w peiknego łabedzia.Mimo szykan ze strony szefowej nie poddaje sie jednak i znosi upokorzenia czy pozniej zaskarbia sobie sympatie szefowej.Jednak nasza bohaterka uswiadamia sobie ,że pieniadze i pozycja społeczna nie sa najwazniejsze,i wraca do swojego skromnego zycie ze skromnym chlopakiem,pracujac w skromnej redakcji!9/10