Diabeł ubiera się u Prady

The Devil Wears Prada
2006
7,0 403 tys. ocen
7,0 10 1 403053
6,0 52 krytyków
Diabeł ubiera się u Prady
powrót do forum filmu Diabeł ubiera się u Prady

Gdzie dzisiaj swoja siedzibę miałby Szatan? Czemu nie w redakcji eksluzywnych magazynów dla kobiet? Moda to przecież istne fajerwerki próżności. Zawsze, gdy czytam różnego rodzaju kobiece magazyny, pomimo faktu, że są tu poruszane wszelkie tematy, jedna rzecz zawsze pozostaje na stronach tych gazet nienaruszalnym tabu. To słowo Bóg. Zastanawiający jest fakt, że to słowo się nigdy nie pojawia. W żadnym kontekście. Nie zdziwiłbym się gdyby współczesny Szatan znalazł sobie miejsce w swiecie wpsołczescych magazymnow dla kobiet, które ucza jak zyć. Czyz mnoże być bardziej wpływowe miejsce niż to? Przecież najwięskzą sztuczką Szatana było przekonanie świata, ze Szatan nie istnieje. Odczytując rzeczywistość ze świata kobiecych pism musimy dojśc do wniosku, że żadnego Boga nie ma. A skoro nie istnieje Bóg, nie może istnieć również Szatan. Czyż to nie sprytny spisek sił piekielnych w świecie współczesnego kapitalizmu?

Najbardziej przerażający w tym filmie jest fakt, że cały ten horror pokazany w filmie wydarzył się naprawdę. Autorka ksiązki, na której oparty jest ten film, przeżyła to na własnej skórze. I pewnie dlatego wydarzenia na ekranie wypadają tak wiarygodnie, bez cienia fałszu. Wydawałoby się, że reżyser David Franckel wykorzysta te tematykę wielkiej mody do gloryfikowania współczesnych kobiet sukcesu . Tymczasem autentycznośc wydarzeń jest tu porażająca, na tyle że reżyser, a za nim widzowie utrzymują krytyczny stosunek do wielkiego, ale cynicznego swiata zaprezentowanego w filmie.

W tym spontanicznym, autentycznym filmie zastanawiający jest tylko koniec. Wydaje się być dośc fałszywy. Andrea reflektuje sie w pewnym moemencie i uwalnia się spod wpływu marzeń , które zaszcepiła jej Miranda. Czy jednak potrafi byc sobą, dziewczyna tak spontaniczną idealistyczną jaką była zanim nie zawitała do redakcji Runwaya? Reżyser tak sugeruje, ale ta naiwna sugestia brzmi dośc fałszywie.

Pomimo, to film przenosi smutną, ale prawdziwą konstatację.Współczesne kobiety w pędzie za wolnością dały się bardziej zniewolić niż kiedykolweik, dały sobie przypisać cudze marzenia, wmówić, ze potrzebują rzeczy, których w istocie nie potrzebują. Dały się zniewolić przez nieswoje marzenia, dały sobie wmówić pragniena jaich nie mają i marzenia jakich nigdy same, by nie wymyśliły. Zaiste diabelski plan. I jak tu nie wierzyć w istnienie Szatana?