Film różni się od książki i to bardzo. Jednak sam sens historii jest zawarty. I film i książka bardzo mi się podobały, choć są od siebie dość oddalone. Ale nie mogli przecież w filmie pokazać tego wszystkiego co było opisane.
Mam tylko jedno "ale" do książki:
W której równoległej rzeczywistości Johnny Depp wybrałby się na przyjęcie poświęcone książce o rozjaśnianiu włosów???
Błagam! Litości !!