Uwielbiam ja w tym w filmie.
Z byle rólki zrobiła bardzo charakterystyczną postać.
Nie czytałem książki, być może w niej również tak było, jednak akurat Meryl potrafiła to odegrać z klasą.
pomyśleć, że w rzeczywistości to naprawdę sympatyczna kobieta.
a jeżeli przez chociaż jeden moment ją znienawidziłem w filmie, to oznacza, że to plus :)
Zgadzam sie z toba w 100 %. Genialna kobieta, jakich malo. Wspaniala aktorka, gwiazda! A "DUSUP" zagrala rewelacyjnie ! :)
grała świetnie, strasznie mnie wkurzała, ale taka rola :)
Film bardzo mi się podobał ;)
W pełni się zgadzam. Meryl jest najlepszą aktorką, ale może twierdzę tak, ponieważ ją uwielbiam. Postać Mirandy jest zupełnym przeciwieństwem Meryl, to fakt. Rola została przez nią cudnie odegrana. Czytałam gdzieś, że Merylka poza zdjęciami, na planie też była oziębła i oschła, by się jeszcze bardziej wczuć. Ponoć, bardzo jej przeszkadzało ciągłe zmienianie strojów, szczerze mówiąc, nie dziwię jej się. :)))
O tak, gra cudownie. Ale moim zdaniem nie wypadła za dobrze w filmie "Mamma Mia". Ale oczywiście to moje zdanie.
A co do jej roli w TYM filmie to uważam że bardzo dobrze się przygotowała do grania tej postaci ;))