Diabeł ubiera się u Prady

The Devil Wears Prada
2006
7,0 403 tys. ocen
7,0 10 1 403084
6,0 52 krytyków
Diabeł ubiera się u Prady
powrót do forum filmu Diabeł ubiera się u Prady

Nie No Porażka!

ocenił(a) film na 4

Przez komentarze pode mna siegnalem po tego gniota dla.. bo ja wiem, snobistycznych panienek? Zero akcji, zero fabuly, zero gry aktorskiej. oCzywiscie jest to moja opinia ale niech przynajmniej jedno ostrzezenie bedzie wsrod tych wielce zawyzonych ocen.

użytkownik usunięty
amorph

Zero fabuły? Nie wydaje mi się. Ten film pokazuje nam drapieżny i niebezpieczny świat mody, kariery, gdzie ktoś może wydrapać ci oczy za taką samą sukienkę, a wszyscy podkładają sobie świnie. Ludzie egoistyczni, karierowicze, świat plotek i bezwzględności, świat sławy i dążenia do niej. Praca często tak właśnie wygląda, nikogo nie obchodzi Twoje zdanie, że jesteś tylko jeden nie nie możesz robić wszystkiego na raz. Nie możesz i już.
Mnie to wyjątkowo ruszyło, bo znam to na własnej skórze ;)
Owszem, to jest znobizm. Zwykli, szarzy ludzie nazywają to snobizmem, ale tak naprawdę zrobili by prawie wszystko, żeby na chwilę zasmakować tego świata reflektorów i konferencji prasowych. A czasami w tym świecie zaplącze się jakaś zagubiona owieczka, która może wywołać rewolucję i uśmiech na twarzach nawet najbardziej wyniosłych i rozkapryszonych światowych sław. Tylko swoją obecnością. Takie jak główna bohaterka raczej długo nie wytrzymują.
Filmy mają odwzorowywać życie, a w życiu snobizmu jest bardzo wiele, wszędzie dookoła.

ocenił(a) film na 4

nie no jasne.. z punktu widzenia filozofii wszedzie mozemy doszukiwac sie glebi. niestety zeby znalezc cos w tym filmie jestem "za cienki w uszach", stad tez moja subiektywna ocena. nawet gdyby bylo mnie stac na wystawne zycie nie robilbym tego co bohaterowie tego filmu

użytkownik usunięty
amorph

Hm, jesteś pewny? Cóż, nie będę oceniać wszystkich, bo oczywiście na pewno są ludzie, których moda, sława, wygląd w ogóle nie pociąga, liczą się tylko wewnętrzne wartości itp. Właściwie to ich podziwiam. Ale o wiele więcej ludzi tak tylko mówi, a gdyby mieli szansę na swoje pięć minut to od razu by ją wykorzystali. Z ciekawości, z próżności, chęci bycia kimś - nieważne. Ale zwykle to, co złe i wredne, jest pociągające. Taki już nasz piękny świat.
Nie, nie wszędzie można znaleźć głębię, ale ja na przykład w niektórych trudnych i poważnych filmach czy książkach widzę jedynie pseudo-głębię (mogę tu podać za przykład książki Paulo Coelho, bo ostatnio na nich się skupiam - tam jest tyle tej pseudo-głębii, że aż się robi niedobrze), a z kolei w zwykłych, codziennych, ludzkich sytuacjach można znaleźć o wiele więcej przesłania.