Wczoraj udało mi się zobaczyć najbardziej oczekiwany przeze mnie film tego miesiąca. Świat mody co prawda nigdy jakoś mnie szczególnie nie pociągał - choć z drugiej strony zupełną ignorantką też nie jestem:)
Fajna historyjka plus zabawnie opowiedzine perypetie początkującej asystentki "smoczycy". Świetnie zagrana rola przez Meryl Streep - równie dobra kreacja Stanleya Tucci.
Film polecam bardzo - za całokształt:)
Ps. Aż dzisiaj chciało mi się założyć do pracy szpilki:)