Szukałem filmów, w których będę mógł zobaczyć walki o posadę, "od zera do milionera" , itd. Wszyscy znajomi polecali mi "Diabeł ubiera się u Prady"... I co dostałem? Kolejną opowiastkę o tym, jak to ciepło rodzinne po raz setny wygrywa. Jestem po prostu zawiedzony, no ale cóż... może inni lubią takie miłe opowiastki.