Nie jest ambitny, ani nie opowiada historii z morałem. Nie jest oparty na faktach, ani nie uczy niczego.
Za to pełen jest przepięknych obrazów, zdjęć, jest wyraźny w wymowie i lekki w pojmowaniu. Piękna muzyka, piękni aktorzy i piękne aktorstwo.
Śmiało można nazwać ten film szalenie estetycznym.
Podoba mi się wizualnie.