...ja bym nigdy nie zrezygnowała z takiej posady...never!!! A jak wy uważacie??? miejcie na uwadze...że to prestiż (OGROMNY)!!!
ze wzgledu mentalnego koniec byl do przewidzenia,
ja osobiscie podzielam Twoje zdanie, jakby film skonczyl sie odwrotnie byloby ciekawiej i jakis zalążek na druga cześć:D
Ja bym sie bardziej zdziwiła, gdyby bohaterka zachowała posadę, chociaż dla mnie również toi byłoby odpowiedniejsze zakończenie ;) Było do przewidzenia, że Andy zdecyduje sie jednak olać wrednych karierowiczów i spełniać się w pisarstwie, ale przeciwne zakończenie byłoby bardziej realistyczne.