Sporo antyreligijnych i antykatolickich wpisów na forum, a moim zdaniem nie jest to główny wątek filmu ani tym bardziej jego przesłanie. Wiele zła w filmie dzieje się poza kościołem i religią i nie ma z nimi nic wspólnego. Zamiast pastora mogła być inna postać. Widać, że wiele osób ma na tym punkcie jakiegoś hopla. To w dzisiejszych czasach jest już chyba jakaś moda. Szkoda, bo to mocne spłycanie tego, niezłego w sumie obrazu. Uprzedzając głupie komentarze, nie jestem osobą wierzącą.