Jak dla mnie:
Eden Lake
Piąty wymiar (Triangle)
Sierota (Orphan)
The Children
Piszcie swoje tytuły.
Tylko tak się składa, że wszystkie to thrillery.
A nawet jeśli przy którymś zobaczyłeś horror to i tak nim nie jest.
Przy "Zmierzchu" też jest napisane: Horror, Romans ...
Albo Grindhouse: Horror, Akcja ...
Ładne mi horrory xD
nie ważne co jest napisane, ale czym w rzeczywistości jest. Rozbraja mnie jak ktoś, kto rzekomo zna się na kinie - pisze, że film to horror, a to nic innego jak thriller. I potem ktoś przeczyta taki opis filmu, że jest horrorem a nie thrillerem i pójdzie to w świat np.
x- eee, masz jakies horrory?
y- no mam - "ostatni dom po lewej" ;]
a DEVIL to horror jest a nie thriller, bo jest w nim "siła wyższa" - diabeł. W thrillerze wszystko jest rzeczywiste - nie ma żadnych wilkołaków, sił nadprzyrodzonych itd.
ech...
"Ostatni dom po lewej (ang. The Last House on the Left, 1972) to wczesny horror Wesa Cravena (Koszmar z ulicy Wiązów), zrealizowany we współpracy z Seanem S. Cunninghamem i Steve'em Minerem, twórcami pierwszych trzech części serii Piątek, trzynastego."
http://en.wikipedia.org/wiki/The_Last_House_on_the_Left_(1972_film)
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ostatni_dom_po_lewej_(film_1972)
to sprawdź też czym jest horror. Też na wikipedii
http://pl.wikipedia.org/wiki/Horror
cwaniaku, chyba nie wiesz kto tworzy wikipedie.
Koleżanko i Kolego, nie ma sensu przekrzykiwanie się. Jeśli film jest dobry to warto go obejrzeć, bez zbędnej rozkminki czy to horror czy trhiller. "Ostatni dom po lewej" dodałbym do mojej małej listy z 1 posta.
No i wątek miał dotyczyć dopisywania "dobrych" filmów (w w/w gatunku).
Kłótnia do niczego nie prowadzi. Potem tylko moderator ma ZABAWE w blokowanie stosu komentarzy...
to chyba jesteś tu nowy, bo w wielu wojnach tu uczestniczyłem - tu jest normalna wymiana zdań. Jeżeli chcesz obejrzeć dobry horror to:
z tych "nowszych" :
Shutter (tajlandzki) - wymiata
the Ring (americański) - chyba nie musze pisać?
Zejście 1, 2 - dobre filmy, ale słabo promowane.
Creep (oglądałem daaawno ale pamiętam, że miał atmosferę)
Paranormal Activity (działa na psychikę)
-bardzo mało jest dobrych horrorów ostatnio. Thrillery jeszcze jeszcze ale Horrory to narpawdę - słabo.
Wiedziałem, że tak będzie.
Temat jest inny, a wszyscy obeznani w temacie próbują nawzajem się przekonywac.
Ale chociaż wulgaryzmy nie latają w tą i z powrotem...
żeby całkiem nie odchodzić od tematu postu:
jeśli szukasz dobrych Horrorów ( chyba, że jednak chodziło o dobre Thrillery... ) :
http://horror.com.pl/filmy/soc.php
PS: nie jestem kłótliwa ( choć może faktycznie czepiam się szczegółów, ale tylko jeśli jest się czego czepić :p )
super strona - raz - że wymieszane thrillery z horrorami - 2 - haha - 1408 - prawie maxymalna nota..jakies kpiny.. !! Prosze Cie, nie bądź N00bem, bo siedze w kinie od zawsze i nie będziesz mi nazywała Ostatni dom po lewej - horrorem ;] co tam - wampiry jakieś były ? może SAW to też horror? Hahaha :D
Tak, „The Last House on the Left” (1972) to jest Horror ( przeczytaj posta poniżej ) wszystkie wiarygodne, oficjalne źródła ( w tym jego twórcy - Wes Craven – brzmi znajomo ? ) podają, iż jest to Horror, do tego gatunku jest zaliczany i jako taki był kręcony. Fakty.
Zatem jeśli TY twierdzisz inaczej, to jest to twój prywatny problem.
Poza tym wybacz, ale nie zamierzam prowadzić dalszej dyskusji z kimś kto uważa swój subiektywny pogląd za jedyne miarodajne źródło wszelkich racji a jako koronny argument w zdaniu używa onomatopei.
Człowieku, nie wiem po co się wykłócasz jak racji nie masz. Wszędzie napisane jak byk, że „The Last House on the Left” (1972) to horror, no ale ty wiesz lepiej, chociaż klasyki gatunku nie znasz, Wesa Cravena nie kojarzysz ale jaśnie oświeconego zgrywasz.
A przez takie nie poparte niczym, wymyślanie innym od "N00bów" samemu wychodzi się na laika i ignoranta.
Masz jakiś problem z przyswajaniem niewygodnych dla siebie informacji.
w Horrorach typu Animal Attack, Slasher, Exploitation, Survival, itd. zwykle nie ma żadnych twoich "wampirów", sił nadprzyrodzonych itd. ale nie powiesz chyba, że takie klasyki gatunku jak „Ptaki" Hitchcocka, „Cujo" Kinga, „Friday the 13th" Cunninghama, „Halloween" Carpentera, to nie są horrory bo nie mają "wampirów" ?! znawca się znalazł.
Przepraszam bardzo Gościu, Znawco Prawdziwy - ale miałem na myśli ten film:
http://www.filmweb.pl/film/Ostatni+dom+po+lewej-2009-375872
Gdzie pisałem cokolwiek o tym filmie z 1972 ?Czytaj ze zrozumieniem. Poza tym - w tamtych czasach inaczej postrzegano horror, N00bie. Ptaki to thriller ZNAWCO - chyba, że masz innego Ptaka na myśli... Nie wnikam.
http://www.filmweb.pl/Ptaki - Zobacz sobie jak zaklasyfikowano ten film- jako DRESZCZOWIEC czyli praktycznie Thriller, a nie Horror.
lecimy dalej - Friday the 13th - gośc UTONĄŁ. Czyli jest MARTWY - a nadal "żyje" - normalne prawda? Po utonięciu jakby nigdy nic - 'żyje" - spoko.. - I WŁAŚNIE DLATEGO TO JEST HORROR - BO DZIEJE SIĘ COŚ NIENATURALNEGO !! POWINIEN BYĆ MARTWY A NIE JEST !! No i czekam aż napiszesz, że SAW to horror :]
mam pisac dalej, czy zaraz napiszesz "nie ma sensu ze mną pisać itd" - tak piszą Ci, co nie wiedzą co odpisać.
no litości, tu wszyscy mówią o ORYGINALNYM horrorze „The Last House on the Left” (1972) ponieważ nie raczyłeś zaznaczyć łaskawie, że masz na myśli REMAKE !
jak się ma na myśli Remake to się to zaznacza, inaczej wychodzi, że piszesz o Oryginale!
Nikt tu w twoich zawiłych myślach nie czyta.
I racje w jednym przyznam, faktycznie nie chce mi się z tobą więcej dyskutować, nie dla tego, że brak mi argumentów ale widzę, że jesteś kolejnym dzieckiem Neostrady które nie ogląda filmów poniżej roku produkcji 2000 i woli swoją niewiedzę tuszować dziecinnym tupeciarstwem i wymyślaniem innym od „N00bów”.
Faktycznie masz duży problem z przyswajaniem informacji, nie znasz ani klasyki gatunku ani nie potrafisz nawet doczytać do końca notki na Wikipedii do której sam linka wkleiłeś, litości !
Co ja mogę o Tobie myślec oglądając Twój ubogi "profil" i widząc Twój obiektywizm odnośnie kina (1/10 dla zmierzchu - nie podoba mi się ten film ale sorry - napewno nie zasługuje na 1/10 !! ) ?? Zobacz mój profil a potem pisz, że nie oglądałem filmów przed 2k0.
tak czy siak - napisałem ten film przypadkowo. Ale.. jakbym napisał (przykładowo jakby był inny temat) - Batman - to z którym Batmanem by Ci się film najpierw skojarzył?? Batman Burtona, czy MOŻE ten Nolana?? Daję sobie główkę ściąc, że to będzie ten Nolana..Dla mnie to było logiczne, że mam na myśli ostatni film a nie pierwszy. I nie - nie mam problemu z przyswajaniem informacji.
Ostatni post, miałem już sobie podarować jałowe dywagacje z tobą ale muszę sprostować:
Wymieniając tytuł bez uzupełnienia czy masz na myśli remake, autentycznie kierujesz rozmówcę na oryginał.
„Batmany” Nolana to nie żaden remake ( na bogów! ), tylko ponowna, zupełnie nowa filmowa reinterpretacja, inspirowana bezpośrednio twórczością Boba Kane'a ! A nie Burtonowskie „Batmany” ! Litości, widzisz i nie grzmisz...
Zresztą dla odróżnienia większość mówi właśnie o „Batmanach” Nolana, bądź „Batmanach” Burtona. Naprawdę proste, i nie widze w tym wielkiego problemu.
A ocena 1/10 dla owego monumentalnego obrazu jakim zapewne dla co poniektórych jest „Saga Zmierzch: Księżyc w nowiu” stanowi wyraz mojej subiektywnej oceny, w tym owszem niechęci dla serii jako takiej, tym jak wypacza pojęcia od lat obecne w literaturze i kinematografii - i się ani tej niechęci, ani mojej oceny bynajmniej nie wstydzę.
Jeśli uważasz ją za niesprawiedliwą, twoja wola ( ja się cudzych ocen nie zwykłem czepiać ). Jak już wspomniałem to moje subiektywne odczucia.
W obiektywizm zwykłem się zapuszczać przy dziełach nieco bardziej ambitnych.
aha... Dobry/lubiany film - obiektywizm. Zły/nielubiany film - subiektywizm. Co do Batmana - nie miałem tu na myśli remake'a tylko sam film - i to, że było kilka części (dopisze, że także niezależnych od siebie, bo znając Twoje rozumienie to mógłbyś się tego czepić).
No to żeś teraz z tymi Batmanami pojechał, jak kulą w płot, gorszego przykładu na poparcie swojej "teorii o remakach” chyba już nie mogłeś podać.
Jako fan zarówno Burtona jak Nolana zakładam, że to był zły przykład i pomyłka ( nie sadzę żeby ktokolwiek przy zdrowych zmysłach traktował Nolanowskie Batmany jako remaki, ale tym bardziej nie powinien się do nich odwoływać w dyskusji o remakach , widać, że palnąłeś niefortunnie, przysłowiowy strzał w stopę ).
Chcesz przykład remaka ? Rzucam „When a Stranger Calls” - tu myślę najpierw o oryginale a potem przypominam sobie, że był jeszcze ten cienki jak barszcz remake z 2006 który mniej więcej opowiadał jakieś 30 minut pierwowzoru, które rozwleczono do 90 minut. Makabra.
Zresztą nie rozumiem w ogóle jak szanujący się kinoman mógłby najpierw myśleć o remakach ? ( chyba, że jest albo bardzo młody albo zwyczajnie nie widział oryginałów ).
Tu nie ma żadnej filozofii co było pierwsze 'jajko czy kura', pierwszy był oryginał bez niego nie było by czego remakować. Dla mnie to jest logiczne: kojarzyć wpierw pierwszy zamiast ostatni. Już pomijam, że większość remaków to gnioty niewyobrażalne.
No ale może ty naprawdę na rzucenie haseł takich jak :
„Omen” - kojarzysz ten koszmarny remake z 2006
„Dracula” - myślisz „Dracula 2000” ( albo ten „Dracula” też z 2006, kto cię tam wie )
„Kruk” - nie tu naprawdę nie chcę sobie nawet wyobrażać, z jaką OSTATNIĄ produkcją możesz go kojarzyć...
Koleś, czytaj ze zrozumieniem - nie miałem na myśli żadnego remake'u, tylko dałem zwykły przykład tytułu i pierwszego skojarzenia. Teraz dam inny przykład (fakt, że to sequel ale) - witamy nowy rok - 2011 i ktoś Cię pyta czy oglądałeś TRON'a? - i skąd wiesz czy osoba pytająca miała na myśli tego nowego o podtytule Dziedzictwo (z racji iż jest jego premiera) czy tego z 1982 r. ? No i co ?? Obstawiam, że potencjalna osoba pomyśli o tym nowym a ta bardziej myśląca zapyta - Który TRON - z 1982 czy 2010 ? - i powiedz mi teraz, że nie mam racji.
i nie wywyższaj się z tymi remake'ami bo śmiesznie Twoje cwaniakowanie wychodzi. The Thing z 1982 - zły remake (tak tak, ku Twojemu zaskoczeniu to też jest Remake..) ?
„Tron: Dziedzictwo” to nie remake tylko kontynuacja. Może byś tak z łaski swojej rozgraniczał cykle / kontynuacje od remaków ? Poza tym po to ma podtytuł „Dziedzictwo” żeby ludzie się nie gubili.
„The Thing” to wyjątek potwierdzający regułę ( zwróć uwagę na rok jego produkcji i autorów – to nie był byle remake jakie taśmowo kręci się po roku 2000 dla kasy )
poza tym wersja Carpentera bardziej bazowała na książkowym pierwowzorze niż jej ekranizacji z 1951:
„John Carpenter's „The Thing” film is a more faithful adaptation of the novella Who Goes There? by John W. Campbell, Jr. which inspired the 1951 film”.
Większość remaków to Hollywoodzkie popłuczyny, masówki robione dla kasy. Zaprzeczysz ?! Wyjątki od tej reguły stanowią 5% całości. Szanujący się kinoman nie przekłada remaków ponad oryginały.
Zamykając temat. Masz na myśli remake, zaznaczaj to w wypowiedzi i tyle.
Jednak nie czytasz ze zrozumieniem - przeczytaj uważnie co napisałem ja:
"Koleś, czytaj ze zrozumieniem - nie miałem na myśli żadnego remake'u, tylko dałem zwykły przykład tytułu i pierwszego skojarzenia. Teraz dam inny przykład (fakt, że to sequel ale) - witamy nowy rok - 2011 i ktoś Cię pyta czy oglądałeś TRON'a? - i skąd wiesz czy osoba pytająca miała na myśli tego nowego o podtytule Dziedzictwo (z racji iż jest jego premiera) czy tego z 1982 r. ? "
a co Ty:
" Tron: Dziedzictwo” to nie remake tylko kontynuacja." - przecież napisałem, że CYTUJĘ: "Teraz dam inny przykład (fakt, że to sequel ale) ... " - zgadnij co znaczy "sequel" ... ?? Czytać nie umiesz czy co? Może nie znasz takich pojęć jak prequel/sequel ? TY nie znasz?? A taki jesteś wyszczekany ;] brawo.
tak, tyle, że właśnie usiłowałem ci wytłumaczyć, że nie możesz dawać kontynuacji ( sequela ) jako przykładu w kontekście dyskusji o remakach !
Ale ty dalej swoje... i kto tu nie czyta ze zrozumieniem? W ogóle wszystkie twoje przykłady były nietrafione: mówisz o jednym ( remake ), podajesz przykłady kompletnie czego innego ( sequel ), sam sobie przeczysz.
Naprawdę nie chce mi się już z tobą dysputować, prędzej dogadałbym się ze ścianą.
tja. to po cholerę piszesz to samo, co napisałem wcześniej? "„Tron: Dziedzictwo” to nie remake tylko kontynuacja." . Jasne- chciałeś wytłumaczyć ;] hehe, nie wiedziałeś co to sequel i tyle.
"The Birds" is a 1963 suspense horror film directed by Alfred Hitchcock based on the 1952 novella The Birds by Daphne du Maurier. It depicts Bodega Bay, California which is, suddenly and for unexplained reasons, the subject of a series of widespread and violent bird attacks over the course of a few days.
http://en.wikipedia.org/wiki/The_Birds_(film)
tyle ode mnie
a ode mnie tyle:
Dreszczowiec (ang. thriller) – rodzaj utworu sensacyjnego, powieści, filmu lub serialu telewizyjnego, mającego wywołać u czytelnika bądź widza dreszcz emocji. W odróżnieniu od horroru tajemniczość i niesamowitość w thrillerze nie mają jednak cech nadprzyrodzonych; zagrożenie jest realne, często tkwi w psychice głównego bohatera, toczącego walkę wewnętrzną, choć ostatnimi czasy coraz częściej można spotkać się z dziełami (zwłaszcza filmowymi) zawierającymi w sobie mieszankę horroru jak i thrillera. W zależności od podgatunku fabuła thrillera opiera się zwykle na obronie jakiegoś dobra - życia ludzkiego, państwa, społeczności; zaskakujące rozwiązanie akcji następuje pod koniec utworu. Prekursorem thrillera w filmie był Alfred Hitchcock (Ptaki). W literaturze elementy thrillera pojawiają się od lat 60. XX wieku (m.in. u Fredericka Forsytha, Alistaira MacLeana).
http://pl.wikipedia.org/wiki/Dreszczowiec
tak, tak, zwróć tylko uwagę, że Alfred Hitchcock raczej Polakiem nie był i nie stosował polskiego nazewnictwa, z czego wnioskuje, że raczej bardziej przypasowałaby mu anglojęzyczna Wikipedia, i takaż terminologia, a tam stosują termin „suspense horror”.
nie wiem coś się tak uczepił tej polskiej terminologii ( może masz problemy z angielskim ), zwłaszcza, że polscy eksperci od nazewnictwa wszelkiego na pewno się świetnie na nim znają bo przecież takie genialne w Polsce horrory się kręci.
W każdym razie dla całej reszty świata:
„The Birds” = Hitchcock classic suspense horror movie.
Kropka.
i czegóż to niby dowodzi ta definicja ? Tego, że Horror to pojęcie do którego zalicza się wiele filmowych podgatunków, między innymi takich które NIE zawierają elementu nadnaturalnego/nadprzyrodzonego, jak np.:
Survival horror, Exploitation film, Giallo, Slasher film, itd.
http://en.wikipedia.org/wiki/Horror_film
( nawiasem mówiąc, polecam korzystanie z anglojęzycznej wersji Wikipedii, jest pełniejsza )
Co zresztą nie zmienia faktu, że „The Last House on the Left” (1972) jest zaliczany do horrorów, i jako taki był kręcony. Nie rozumiem w jakim celu miałbyś z tym faktem polemizować ( poza koniecznością postawienia ostatniego słowa )
„The Last House on the Left” (1972) to horror, podgatunek gore...tj koleżanka napisała wcześniej podgatunki...np. piatek 13 i podobne filmy to horrory, podgatunek slasher mogłbym wymieniac bez końca...są też mondo movies czy snuff ale to troche inna bajka...
popieram emqbro :)
Ja bym polecil jeszcze REC 1,2 .Co do filmu ogladałem mkv 4,5gb 5+1 ac3 . Ja juz skoczylem z zoną na poczatku jak koles spadl na ciezarowke.Polecam zakup dobrego kina domowego i potem obejrzec jeszcze raz ten film lub inne ,a wieżcie mi to będzie całkiem inny film .Ja mam tak po zakupie kina domowego wszystko sie mienilo .Przyklad wlasnie REC 1 mam kolege co ma identyczny gust co ja w kazdym filmie sie zgadzamy mamy te same odczucia po filmie identyczne spostrzeżenia no i ja na REC naprawde sie bałem wkręcilem sie nie samowicie mialem super jakosc mkv 4,5 dzwiek 5+1 90% bluray,a on ogladal na kompie i mowile ze jakos sie nie bal a film byl slaby także naprawde polecam zakup dobrego kina domowego ,a potem pisac komentarze .Wiem ,że to jest spory wydatek ,ale takiego zakupu sie nie żałuje.Ja zawsze marzyłem o dobrym kinie domowym nie jakimś tam kombosie z media marketu.Kiedys mogłem pomażyc o dobrym kd ,ale marzenia sie spełniają :)
pozdrawiam wszytskich kinomaniaków :)
p.s czemu ja niewidze oceny obok mojeg avatara,przeciez oceniłem film ?
bo zafajkowales pewno opcje
użytkownik nie pokazuje swoich glosów - mi przynajmniej tak info pokazuje
btw
to że twórca filmu nazywa swój film horrorem a nie thrillerem wcale nie znaczy że jest to horror
to tak na marginesie
ps
DEVIL to horror jest a nie thriller, bo jest w nim "siła wyższa" - ja bym powiedział inaczej
horror jest wtedy gdy w filmie jest coś nienaturalnego - nierealnego jakkolwiek "siła wyższa" mieści się w tej definicji
heh :) jaki masz sprzęt? :) ja staram sie większość oglądać na BR/BRrip :) w ostatecznosci DVD/DVDripy (ale pixeloza straszna) z AC3.
mój sprzęcik to:
TV- Samsung 32" FHD (jako monitor od pc..)
Amplituner- Yamaha 7.1 rx-v663 ( pobór ok 500W)
Karta Muzyczna- Creative x-treme audio - coaxialem - 24bity/96KHz
głośniczki- ( większość STX):
front: A - 4 x 32" + gwizki ;
front B - 2 x 38" + gwizdki,śr. tony
center: 2 x 6,5" średniotonowe + 2 gwizdy
surround - 2 x kolumienki sony (basowy,średni,wysokotonowy)
back surroundy - 2 x satelitki stx (w obydwu śr+gwizdek)
Subwoofer(y): pasywny ze wzmakiem Pioneer (600W) - 2 Suby x 38" ElectroVoice...
dudni.. :)
Ja tez sie staram oglądać w jak najlepszej jakości devila ogladałem wlaśnie w br-rip .Ogólnie to sobie kompletuje najlepsze moje filmy na na blu-ray.
to mój sprzęt:
Sony Bravia KDL46 W5500U Full HD 100Hz Mot
Player:PS3
Amp: Harman Kardon AVR 255
Głośniki:KEF KHT-2005.3
Przewody: Cambridge Audio
Słuchawki: AKG K240+ wzmak od HOLDEGRON AUDIO+pilot
Dekoder od N-ki
p.s Mroczny rycerz na bluray poprostu to jest mistrzostwo świata jeszcze takiej jakości nie widziałem obraz+dzwięk wgniatają w kanape każdego kto przyjdzie do mnie i pyta "pokaż jak to gra" to Batman pozbawia ich mowy na kilka minut :-D Polecam tez na test KD Terminator: Ocalenie ,Transformersi1,2 .Dystrykt 9,bajki Cars ,Kung-Fu Panda,dokument -Baraka,Planeta Ziemia ,inne np -kominek lub akwarium :)
Wszystko widziałem :) Sprzęt dobry :) Polecam Ci obejrzeć Avatara, MaTriXa, Star Treka (tego ostatniego) :) też się dzieje i fajnie ogląda :) Nie wyobrażam sobie oglądać filmu w stereo ;] nawet jak nie ma AC3 to chyba masz wbudowane dekodery typu np Neo:6 cinema (moim zdaniem też dobrze dekoduje dźwięk) ?
ps. moja ps. - R.I.P ;]
z nowszych mogę polecić np
horror: „The House of the Devil", „Carriers", „Rzeka Krwi", „Pandorum", „Ruiny”, „Salvage”, „Drag Me to Hell” ( choć to horror z elementami autoparodii i czarnej komedii, niemniej dobry, na Raimiego można liczyć. Dobrze, że wraca do korzeni )
thriller: „Zodiak”, „W pogoni” („Choogyeogja”), „Droga”, „Millennium: Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet" ( choć to już bardziej kryminał )
świetny jest też „Akmareul boattda - I Saw the Devil"
albo dobry „Black Death” z 2010