Pierre jest skromnym nauczycielem matematyki, a jego ojciec - szanowanym chirurgiem, kandydującym na stanowisko burmistrza. Ojciec Pierre'a, walczący o głosy prawicowego elektoratu, jest skrajnym konserwatystą, zwłaszcza w sferze obyczajowej, a swojego liberalnego kontrkandydata wyszydza, nazywając go "pornokratą". Gdy Pierre przypadkowo spędzi noc w rezydencji znanej aktorki, media będą miały znakomitą pożywkę, a jego ojciec - nie lada problem.
Dla mnie zabawniejsza niż seria o Tajemniczym Blondynie - oprócz tego, że śmieszy, jest satyrą na dziennikarzy żądnych sensacji, agresywnych i napastliwych, osaczająch swój cel ze wszystkich stron. W jednej ze scen główny bohater, uciekając <przed nie zdradzę kim, w każdym razie nie dziennikarzami>, wychodzi przez...
Nauczyciel matematyki wplątuje się w przygodę z gwiazdą kina. Masa kretyńskich, mniej lub
bardziej zabawianych gagów, głównie humor sytuacyjny. Albo się to lubi, albo nie. Jak dla mnie
było sympatycznie. Jest jednak jedna szczegół, który wyróżnia ten film – jedna zaskakująco
makabryczna (jak na tego pokroju film)...