PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=99503}

Dirty Dancing 2

Dirty Dancing: Havana Nights
2004
6,6 87 tys. ocen
6,6 10 1 86533
5,3 7 krytyków
Dirty Dancing 2
powrót do forum filmu Dirty Dancing 2

Dobry film

ocenił(a) film na 7

Moim zdaniem lepszy od pierwszej części. Muzyka miodzio (kocham wszystkie piosenki) i fajny
klimacik ;) Szkoda,że takie historie praktycznie sie nie zdarzają.... 9/10 bo chciałabym,zeby był
jeszcze dłuższy xd

ocenił(a) film na 5
Oligatorka

Odważną tezę postawiłaś.

P.S Avatar z tymi ustami też odważny.

ocenił(a) film na 8
RAC_79

Bardzo odważna teza. Ja uważam, że zdarzają się takie historie, zresztą ten film przecież został nakręcony na podstawie prawdziwych wydarzeń :)

ocenił(a) film na 6
Oligatorka

Cóż według mnie też

chemas

Wirujący sex, część II

ocenił(a) film na 9
Oligatorka

Druga część też bardziej mi się podoba. Ta muzyka, gorące rytmy i taniec - uwielbiam je i chciałabym więcej :) Romola Garai i Diego Luna świetnie sprawdzają się w swoich rolach, jakoś nie widzę tu duetu Portman & Martin

Oligatorka

Mnie tez się podoba, nawet bardzo. Przyjemna muzyka, fajna historia - lubię takie filmy na relaks :-)

cocco03

Kiepskie romansidło skierowane jedynie dla nastolatek z burzą hormonów, które marzą jedynie o tym, by się bzyknąć z przystojnym ciachem, który okaże się być ukrytym księciem z bajki, o jakim zawsze się marzyło. Burza hormonów potęguje tu uczucie, chęć oddania dziewictwa przystojnemu chłopakowi najlepiej biednemu (bo bogaci się już pannie dziedziczce znudzili, a co!) i potem marzyć o tym, by kiedyś jeszcze się spotkać. Żałosne. Nie ma w tym filmie nic zachwycającego. Chęć pójścia do łóżka z pierwszym lepszym, który zakręcił dziewczynie w głowie swoją inności od spotykanych wcześniej facetów ukryta pod ponoć pięknym tańcem.

kronikarz56

To jest romans wiec nie wiem czego oczekujesz od tego filmu. Ja juz nie jestem nastolatka, a film mi się podoba. Wiesz mi, ze dziewczyny zdają sobie sprawę z tego, ze książęta z bajek nie istnieją.

cocco03

Mam nadzieję, że zdają sobie z tego sprawę. Ostatecznie to dla ich dobra, żeby wiedziały, iż tacy nie istnieją. No, w sumie masz rację. To romans i czego oczekiwać? Ale i tak uważam jedynkę za klasyk, a dwójkę no cóż... zła ona nie była, ale jednak jedynka ma czar, którego zabrakło mi w dwójce. Może to dlatego, że nie lubię romansów nastolatek znudzonych życiem. Powiedzmy, że dałbym 5/10 punktów. Ostatecznie tańce i muzyka nie są złe. Fabuła zaś ma poważne braki.

ocenił(a) film na 6
kronikarz56

Poważnie ?

chemas

Poważnie. No dobrze, film nie jest zły, znam gorsze. Ale moim zdaniem nie umywa się w żaden sposób do jedynki. Poza tym Patrick Swayze to klasa sama dla siebie. A ten dzieciuch, którego dali do drugiej części... w żaden sposób się do niego nie umywa.