Moim zdaniem lepszy od pierwszej części. Muzyka miodzio (kocham wszystkie piosenki) i fajny
klimacik ;) Szkoda,że takie historie praktycznie sie nie zdarzają.... 9/10 bo chciałabym,zeby był
jeszcze dłuższy xd
Bardzo odważna teza. Ja uważam, że zdarzają się takie historie, zresztą ten film przecież został nakręcony na podstawie prawdziwych wydarzeń :)
Druga część też bardziej mi się podoba. Ta muzyka, gorące rytmy i taniec - uwielbiam je i chciałabym więcej :) Romola Garai i Diego Luna świetnie sprawdzają się w swoich rolach, jakoś nie widzę tu duetu Portman & Martin
Mnie tez się podoba, nawet bardzo. Przyjemna muzyka, fajna historia - lubię takie filmy na relaks :-)
Kiepskie romansidło skierowane jedynie dla nastolatek z burzą hormonów, które marzą jedynie o tym, by się bzyknąć z przystojnym ciachem, który okaże się być ukrytym księciem z bajki, o jakim zawsze się marzyło. Burza hormonów potęguje tu uczucie, chęć oddania dziewictwa przystojnemu chłopakowi najlepiej biednemu (bo bogaci się już pannie dziedziczce znudzili, a co!) i potem marzyć o tym, by kiedyś jeszcze się spotkać. Żałosne. Nie ma w tym filmie nic zachwycającego. Chęć pójścia do łóżka z pierwszym lepszym, który zakręcił dziewczynie w głowie swoją inności od spotykanych wcześniej facetów ukryta pod ponoć pięknym tańcem.
To jest romans wiec nie wiem czego oczekujesz od tego filmu. Ja juz nie jestem nastolatka, a film mi się podoba. Wiesz mi, ze dziewczyny zdają sobie sprawę z tego, ze książęta z bajek nie istnieją.
Mam nadzieję, że zdają sobie z tego sprawę. Ostatecznie to dla ich dobra, żeby wiedziały, iż tacy nie istnieją. No, w sumie masz rację. To romans i czego oczekiwać? Ale i tak uważam jedynkę za klasyk, a dwójkę no cóż... zła ona nie była, ale jednak jedynka ma czar, którego zabrakło mi w dwójce. Może to dlatego, że nie lubię romansów nastolatek znudzonych życiem. Powiedzmy, że dałbym 5/10 punktów. Ostatecznie tańce i muzyka nie są złe. Fabuła zaś ma poważne braki.