Film nie jest zły , muzyka mi się podoba i układy taneczne również jedyne czego mi brakuje w tm filmie to chemii między głównymi bohaterami jakoś nie widzę wielkiego uczucia między nimi
Myślę, że po prostu w dobie ciągłych namiętności (że tak się wyrażę), które są teraz na porządku dziennym zarówno w kinie jak i innych elementach sztuki masz prawo nie zauważać tutaj jakiś bardzo silnych emocji. Chociaż poza tym - aktorka wcielająca się w główną rolę (za kija nie mam pamięci do imion) rzeczywiście nie podołała tej roli pod względem uczuć do partnera.
To prawda, chemii zero! I strasznie nie lubię jak trzydziestolatki grają nastolatki, to jest jakieś nieporozumienie. Ona nawet nie wygląda młodo, od razu widać, że jest sporo starsza od granej bohaterki.
Czy nie można było znaleźć ładnej blondynki, potrafiącej tańczyć w zbliżonym wieku?
I jak czytam, że ona jest uważana za bardzo utalentowaną aktorkę to ja pytam jak to możliwe. Dla mnie ona jest absolutnie drewniana.