Trochę śmieszne, że Patrick Swayze w 2 części, która opowiada losy z lat 50. jest starszy niż w 1 części gdzie pokazane są lata 60. haha :)
Obie części kocham i wracam do nich kiedy tylko mogę. Jedne z przyjemniejszych filmów, a z pewnością najlepsze filmy o tańcu.