Wszyscy porównują dd do dd2 i prawie każdy stwierdza że dd jest lepsze a dd2 do niczego. Ludzie! Po co te filmy porównywać? Przecież dd to klasyka i dla wielu to bardzo istotny argument. Nie lubie filmów tego typu ale dd2 mi sie podobał. Był dla mnie niezłą odmianą i zabawą. Nie traktuje tego filmu jako jakieś arcydzieło ale jak fajny przyjemny film. naprawde mi się podobał. A muzyka... Robi wrażenie. Co prawda bep nie pasuje do Kuby z lat 50 czy cos takiego ale piosenka jest genialna. I film łatwy, przyjemny, nie trzeba sie wiele zastanawiać. I tyle.