Widziałam już lepsze filmy dla nastolatków. Broni się muzyką która jest kapitalna. Jednak sama
muzyka to za mało... Niestety główny aktor miał pecha. Patrick postawił przed nim barierę nie do
przebicia.
A ja własnie obejrzałam również jeśli ty też, bo leciało na 2 i muszę powiedzieć, że jestem mile zaskoczona. Bo może główni bohaterowie nie do końca mi się spodobali( zwłaszcza Ramola), to cała historia + tło Hawany+egzotyczna salsa i układy taneczne i ten klimat Kuby lat 50-tych robi niesamowite wrażenie.
Zgadzam się, że klimat niczego sobie. Jednak brakowało mi ,,tego czegoś'' co sprawia iż film zapada w pamięć. Pierwsza część nie należy do wybitnych dzieł, ale zostaje w pamięci. A tu czuje pewnego rodzaju niedosyt.
To już zależy od gustu, mi już się zaciera w pamięci mimo że też przed chwilą oglądałam. A są takie sceny z motywem tańca które się pamięta...i emocje które mu toważyszą odczuwa niemal jak własne. Serce i dusza przenoszą się na drugą stronę ekranu. Tu tego nie mam.
O tak, bywają takie motywy tańca w filmie które nie sposób zapomnieć, na przykład tango w filmie "Zapach kobiety"
ale miło się oglądało, choć ambitny to ten film nie jest.