Gdy za pierwszym razem obejrzałem ten film to byłem zachwycony. Jednak już drugie podejście spowodowało otworzenie oczu. Gra aktorska jest naprawdę słaba, dialogi też, wykonane łamaną angielszczyzną, co dość mocno mnie irytowało. W ciekawy sposób, bajeczny nawet bym powiedział przedstawiona została Kuba, jej obyczaje no i ... taniec :)
Rola Patricka? Wg mnie dodana na siłę, nie pasująca do fabuły...
Film może się podobać, ale jego realizacja pozostawia wiele do życzenia
Może to dziwne ale ta część bardziej mi się spodobała niż pierwsza. Pewnie, że nie jest to jakieś wybitne dzieło ale da się obejrzeć. Przede wszystkim tytuł Dirty dancing jak dla mnie bardziej tu pasuje, aż czuć tą namiętność a w 1 części tego zabrakło. Taniec mi się bardzo podobał , lubię takie klimaty. Polecam. 7/10