oż kurcze nigdy bym nie pomyslała ze tyle negatywnych opinii tu zastanę.....właśnie objerzałam owy filmik i dla mnie świetny, aż nie mogłam wysiedzieć w fotelu, przeciez ten film tętni życiem.... fabuła oczywiście niezbyt skomplikowana co spowodowało że widz koncentruje się na tańcu a w sumie bardziej czuje ten taniec, więc lekka fabuła tutaj jak najbardziej na plus... sprawia ze mózg się wyłącza a ciało po prostu zaczyna oddychać kubańskim rytmem.... jeżeli chodzi o aktorów hm.. to jakoś chyba za bardzo skoncentrowałam się na Diego Luna i jego oczach pełnych pasji żeby dostrzec kogokolwiek innego ;) tylko szkoda że nie pokazano więcej tej atmosfery przedmieścia i jego roztańczonych ulic, na pewno film by bardziej zyskał na prawdziwości, szkoda że to co powinno być kwintesencją filmu stanowiło zaledwie jego oprawę.