zgadzam sie-ten film z 1 nie miał nic wspólnego,rzucili na plan dwoje dzieciaków i zrobili bajeczkę dla nastolatków...jesli ktoś chce obejrzec ten film z nastawieniem,ze to jest"DIRTY DANCING" to się bardzo rozczaruje...oj jak ja sie bardzo zawiodłm.......:(

Popieram w 100% czesc I byla genialna. Jedynie co podobalo mi sie w cz.II to MUZYKA, podobnie zreszta jak w cz.I ;-))

nie przesadzajcie. pierwsza czesc to tez nie byl jakis ambitny film. wrecz mozna powiedziec ze fabule mial bardzo uboga. za to mial swietna muzyke i swietne sceny taneczne. druga czesc ma tak samo kiepska fabule jak pierwsza. plusem sa cudowne obrazki z Puerto Rico, muzyka i mimo wszystko taniec mimo, ze aktorzy w przeciewienstwie do cz. pierwszej wczesniej nigdy nie uczyli sie tanca. pierwsza czesc swietnie sie wstrzelila w lata 80 te, byly odwazne sceny tanca i nabuzowanej seksualnie mlodziezy- to troche szokowalo, bylo czyms nowym i dlatego film zyskal miano kultowego. gdyby dzis wszedl na ekrany to zapewne takiego rozglosu by nie zyskal, bo mamy czasy, ze w polowie filmow seksu mamy pod dostatek i to pokazywanego dosc dosadnie i naturalistycznie.