Czym sobie zasłużyłem, że znowu wiadro pomyj wylewa na mnie polska kinematografia?
Braki scenariuszowe i warsztatowe nie mogą być rekompensowane pseudosurrealizmem. Wbrew pozorom kino rządzi się bardzo ścisłymi prawami.
Styropian to nie jest lita skała. W żadnym filmie. Niestety.