Klasyka polskiego disco polo połączona w kiczowaty sposób z AMERYKAŃSKIM stylem. Po co to USA? A gdzie w tym wszystkim kolebka tej, naszej muzyki czyli POLSKA prowincja? Tyle prawdziwego humoru wywołała by polska wieś, na której ten rodzaj muzy powstał.
Dziwny film. Zakręcony, pokręcony, z żałosnymi dialogami, zrobiony niestety w formie czym gorzej(idiotycznie) tym lepiej. Na koniec dodam, że widać w tym rękę lewackich producentów.
Jednak Urban w pasiaku - wywołuje uśmiech na ustach. Wielu go widzi w takiej roli "w realu" :) 4.5/10