Że miejscami czułem się sam sobą zawstydzony że to oglądam. Nawiązania do innych filmów? W takim kinie to wręcz policzek. Nawet nie pokusili się o napisanie własnej muzyki do w sumie... Filmu o muzyce tylko bazowali na tej wszystkim znanej papce. Aktorstwo oprocz roli Kota, który na siłę wyciąga ten film do gory jest makabryczne. Gdybym poszedł na to do kina to bym wymusił oddanie pieniędzy albo dał komuś w gębę.