Byłam wczoraj w kinie na tym. Fabuła jest prosta, ale nie o fabułę tutaj chodzi. Film prześmiewa środowisko disco polo, ale robi to w sposób pozytywny i nie obraża osób, które takiej muzyki słuchają. Przerysowuje otoczenie disco polo (albo i nie haha), jest dużo piosenek z kiczowatym tekstem. Raz sceny westernowe z marzeniami głównego bohatera, a raz rzeczywistość lat 90'tych w Polsce. Dobra obsada aktorska. Można trochę pośmiać. Daleko mi do takiej muzyki, ale warto obejrzeć dla relaksu :)
Mam dokładnie takie same odczucia co do tego filmu :-)
Nie ma w nim zbytnio fabuły, ale jest lekki przyjemny czasem śmieszny i aktorzy świetnie dali radę :)
Zapomniałam dodać, że warto znać konteksty polityczne z lat 90'tych oraz niektóre filmy, do których "Disco Polo" się odwołuje. Dopiero wtedy można się więcej pośmiać. Niektóre z tych filmów znałam (np. "Funny Games"), a niektórych nie, więc może to nadrobię.