proste: Czy ktoś oglądał? czy te 40min dodane są warte obejrzenia, a może nawet zakupienia?
parę wątków jest bardziej rozwiniętych jeśli czytałeś książkę to wersja rozszerzona jest pełniejszym obrazem
Słyszałam ale nigdy nie miałam szczęścia trafić,a wersja kinowa jest tak powycinana że deprecha mnie ogarnia za takie potraktowanie dobrej książki.
Pewnie na ebayu da się znaleźć.
Właśnie w ciekawostkach wyczytałem:
"Reżyserska wersja filmu miała 27 godzin. W internecie można podpisać petycję proszącą Davida Lyncha o podjęcie się ponownego montażu filmu."
I jak tu się z taką informacją dziwić, że film wygląda jak wykastrowany. Pewnie jak zwykle poszło o kasę, a dokładniej różnicę w zdaniach Lyncha i sponsora. Szkoda, że nie powstał z tego materiału serial.
Więcej o edycji rozszerzonej można przeczytać tu:
http://www.filmweb.pl/film/Diuna-1984-1086/discussion/polecam+director's+cut,724 943
27godzin?ja czytałam że 5-6,ale faktycznie szkoda może z tych "odrzutów "wyszło by coś ciekawszego niż to co widziałam.
Z tych 27h pewnie właśnie tak 5-6h to byłaby rozsądna długość. Tutaj mam wrażenie jakby sytuacja była analogiczna do próby zmieszczenia trylogii Władcy Pierścieni w jednym filmie 2h.
27 godzin to miała mieć wersja Jodorowskiego.
Oglądałem 'jakąś' dłuższą wersję Diuny Lyncha. Specjalnie napisałem 'jakąś', ponieważ słyszałem różne opinie - że to nie jest reżyserska, Lynch nie zgodził się na ten montaż i wycofał swoje nazwisko (nie pamiętam teraz kto jest jako reżyser wymieniony, ale jest inne nazwisko), ale też coś nie pasuje...o tym zaraz.
Pojawia się tam scena z grą Gurneya na balisecie, jak Stilgar pluje pod nogi Leto, a ten odwzajemnia się wylewając swój przydział wody na podłogę, scena z wręczeniem krysonoża Jessice przez Shadout Mapes, scena walki Paula z Dżawidem, topienie piaskala. Najbardziej montaż przeszkadza chyba pod koniec filmu - w pewnym momencie - przed walką Paula z Feyd-Rauthą albo tuż po... słychać padający deszcz (!), kiedy naprawdę Paul wywołuje go parę minut potem... Zmieniono także intro - nie ma już Irulany, tylko jest obrazkowa histria Dżhadu z męskim narratorem.
Co nie pasuje? W wersji reżyserskiej miała się pojawić scena, gdy Thufir popełnia samobójstwo, wyciągając sobie harkonneńską 'zawleczkę' z serca, gdy Paul odwraca się do niego plecami i mówi, że może z nim zrobić co chce. Więc nie wiem co to za wersja.
Informacja o 27 godz. pochodzi z ciekawostek, które są weryfikowane przed ich upublicznieniem.
Więcej o wersji, którą oglądałeś (1988r. - fikcyjny reż. Alan Smithee), przeczytasz w linka z czwartego wpisu.