Tak jest gdy Tarantino zbiera ekipe i kreci. Ok 31 min. filmu Christoph Waltz stoi na schodach z Donem Johnsonem. Gdy ten, tlumaczy jednej ze swoich czarnulek, jak ma traktowac Django, widac po Krzysztofie, ze ten nie moze wyrobic ze smiechu :) Genialna gra Johnsona!