Druga część filmu, od momentu spotkania z Calvinem Candie, moim zdaniem nieco ponad miarę
rozwleczona. W moim odczuciu gdyby darować sobie sceny z podróżą w kierunku posiadłości
oraz powitanie, to fabuła nie ucierpiałaby na tym zbytnio. Zepsuło mi to trochę odbiór, ale film miał
w sobie tyle "smaczków", które podbiły jego poziom, że całość mnie nie zawiodła - 10/10 :-)