Naprawdę mi się podobał. Był taki delikatny bez żadnych hollywoodzkich bajerów, typu: "wyszedłem z pudła i teraz ja bede złym chłopcem w mieście". Naprawde śliczny. Polecam gorąco! Tylko nie za bardzo zczaiłam końcówke, kiedy wsiadł do pociągu...