Z sympatią o algierskich żołnierzach walczących dla wolnej Francji w II wojnie światowej. O żołnierzach zwerbowanych, wykorzystanych i zapomnianych.
Zbyt wąskie ujęcie tematu, zbyt nieciekawie podane z odstraszająco nieudanym finałowym starciem.
Najbardziej rzuca się jednak w oczy obsadzenie jednorękiego aktora w roli liniowego żołnierza. To wybitnie nietrafione posunięcie nie znajduje żadnego uzasadnienia i wydaje się być jedynie niesmacznym przejawem poprawności politycznej. W efekcie obraz traci na wiarygodność, co w kinie wojennym jest niedopuszczalne.
Mocno przeciętne kino wojenne.