Niestety mimo sporych apetytów wywołanych zwiastunem, film okazał się mocno schematyczny i nie wnoszący nic nowego. W sumie historia z Rocky'ego wydaje się być bardziej autentyczna. Nawet Gyllenhaal, który musiał przejść niesamowitą metamorfozę fizyczną miał już lepsze role. Mi zapadała np. ta z "Labiryntu". Tutaj natomiast wszystko tonie w schematach... 6/10