Oglądając go miałem masę skojarzeń z takimi filmami jak "Dzikość serca", czy szczególnie z "PulpFiction"(..a już w szczególności sypioalniana rozmowa Butcha z żoną) ..po części wszystkie one jakoś wywodzą się z "Do utraty tchu". Kinowy autotematyzm, komiksowy rysunek postaci, efekciarstwo, zwodzenie widza w kierunku...
więcej