Po raz kolejny widzę jak to wspaniali amerykanie zabijają dla wyższych celów...
Siedząc w wygodnych fotelach, śledzą i oceniają innych ludzi. A gdy coś im się nie spodoba, to walą rakietę...
Film wyłączyłem po 15 min, choć nie mam w zwyczaju oceniać filmu po tak krótkiej przygodzie, to temu propagandowemu "dziełu", mogę dać mocne -10.
Nawet nie obchodzi mnie co działo się dalej, wystarczy, że zobaczyłem jak szeroko rozumiana kultura USA indoktrynuje swoich odbiorców (w dużej części nasze społeczeństwo)
Rozumiem że to nasz (niepotwierdzony) "sojusznik", ale apeluję do myślących Polaków, żeby nie tykali tego gówna i nie dawali potwierdzenia (a także zarobku) tej przygłupiej propagandzie...