Wyjątkowo schematyczny dreszczowiec z podgatunku animal attack, który nie grzeszył oryginalnością nawet w czasie swojej premiery.
Banalna historyjka o naukowcach badających tajemnicze przypadki zgonów spowodowanych przez ,,nieznane'' zwierzęta, trafiają na trop wiodący do tajnych eksperymentów prowadzonych przez władzę.
Aktorstwo pod psem, napięcie schowało się w budzie, zamiast rasowego thrillera mamy pospolitego kundla.
Ciekawą metodę obrony miały ofiary ,atakujących'' je zwierzaków, same wpychały łapy do ich pysków. Widać w filmie że psiaki miały przy tym ubaw po pachy.