DOKTOR HOLLYWOOD był wielkim sukcesem kasowym w USA. Nic dziwnego -grał tu przecież Michael J. Fox u szczytu sławy, obraz ma sympatycznych aktroów na drugim planie i dobrze rozegraną fabułe. Film Michaela Catona - Jonesa ma kilka bardzo zabawnych momentów. To w istocie pochwała spokojnej małomiasteczkowości i wątkiem romansowym w tle. A ten rozegrany jest całkiem zgrabnie. W filmie jest kilka szczerych i prawdziwych scen. I choć wiemy jak DOKTOR HOLLYWOOD się skończy oglądamy film z dużą przyjemnością. To zasługa przyzwoitego scenariusza- no i aktorów. Na drugim palnie bardzo dobry Bernard Hughes, niezły Woody Harrelson i Julie Warner. W mniejszych rolach obsadzono Bridget Fonde i George Hamiltona. Ogląda się całkem nieźle -choć film nie stroni od sentymantalizmu i dydaktyzmu. W sumie jednak bardzo przyjemny seans.