Hej. Jak dla mnie Film jest świetny. Al Pacino, Jared Leto, Jeremy Irons, Adam Driver to najwyższa gra aktorka a Lady Gaga im dorównuje. Gra silna babę z jajami, manipulantkę. Bezwzględną oraz „opętaną” przez Jasnowidzkę Pinę (Salma Hayek). Bardzo mi się to podobało. Kolejnym dodatkowym, plusem były niesamowite widoki w plenerach. Podkład muzyczny z piosenkami w tle, charakteryzacja nierozpoznawalnego Jareda Leto oraz moda i kostiumy zaprezentowane w filmie. Do tego ikony mody rozpoznawalne w filmie: Karl Lagerferd, Giani Versace czy Anna Wintour…Aktorzy ich grający ją jak kopiuj wklej osoby, które grali. Dodatkowo Camille Cottin – grała Paolę Franchi, życiową partnerkę Gucciego, z którą związał się po rozwodzie – przypominała mi… Gillian Anderson z ostatnich, najnowszych serii „Z archiwum X”, co odbierałem dziwnie pozytywnie. Minusem jest ciągły, RUSKI NATARCZYWY akcent Patricii – Gagi oraz… film z napisami, bo osobiście wolę po stokroć lektora. Wiele filmów oglądałem po emisji w kinie, tylko z tego względu. (AKAPIT)
Mauricio miał dwie córki, ale tylko Alessandrę pokazano, bez większej roli w filmie. Napisy końcowe, mówiące o tym, że w firmie Gucci ie ma już żadnego członka Gucci, wywołało u mnie poczucie oszustwa, że nie odziedziczyła imperium otem jednak zastanowiłem się nad swoimi dochodami i to ja poczułem się jak idiota, że jest mi żal bogaczy. Allegra i Alesandra żyją sobie dobrze. (AKAPIT)
Dwie sceny są dla mnie warte zapamiętania: gdy Patricia przysięga, mówiąc „w imię Ojca (czoło), i Syna (serce) i Dom (lewę ramię) Gucci (prawe ramię)” oraz ostatnia kwestia, gdy sąd wzywa Patricie Reggi by wstała w obliczu sądu a ona odpowiada „proszę mi mówić signora Gucci” z uśmiechem szydery. (AKAPIT)
Generalnie, ocena 8,5 na 10 i polecam.