Czemu "Dom gry jest tak mało znany? Ma tylko niecałe 500 głosów i 18 (!) tematów, toż to skandal!
Bo pionierów poznaje się po nożach w plecach? A kino lat 80, jak i cała dekada, były takie sobie, nie tylko z winy Jaruzela?
Ale bez żartów. Film jest świetny, skromny, ale wszystko w nim jest wykorzystane do maksimum. Odświeża schemat kryminału, oferuje świetne dialogi, niezły klimat. I serio, wydaje mi się, ze trochę wyprzedził epokę. W połowie lat 90., co prawda w bardziej widowiskowy sposób realizowane, podobne podejście stało się niemal regułą.