"Dom Latających Sztyletów"---hmmmm film niezły, jest specyficzny bo takowe też jest kino azjatyckie.
Wielki plus dla muzyki, pięknej scenerii, akrobatyki i sztuk walki
Myślę, że nie powinno się tak podchodzić do tego filmu w sposób realistyczny-- więc i z takim nastawieniem dobrze jest go zacząć oglądać.
Za każdym razem gdy oglądam jakiś film z kina azjatycjiego to zaskakują mnie ich liczne powiązania gatunkowe--akcja, romans czasem jeszcze dramat, sc-fi, to właśnie czyni filmy zupełnie inne od całej reszty "amarykańskich hitów",
Szczerze mówiąc dopiero od jakiegoś czasu kino azjatyckie zaczyna do mnie przemawiać:)
Polecam coś z ich "pułeczki" warte by zobaczyć ---"TIME" Ki-duk Kim'a