Jak ona wpadła na to, że za tym wszystkim stał jej ojciec. Bo nie kwestionuję, że to on, ponieważ na koniec klaun wszedł do jego domu czyli pewnie koleś po prostu "wrócił z pracy" i jeszcze się nie zdążył przebrać. Ale no Harper musiała jakoś w tym szpitalu ogarnąć, że to on, bo zanim on wrócił to zdążyła mu przygotować "atrakcje" adekwatne do tych w domu strachów