No przyznajcie się bez bicia ilu z Was chociaż na chwilę wyszło z tego pokoju ? :)
Ciężko wyjść z tego pokoju. Tak po prostu. Bo strach, że na zewnątrz człowiek będzie sam.
Po Adasiu było widać ten strach w całym filmie. :)
P.S. Ja jak wlazłem tak nie mogłem wyjść. Dopiero napisy mnie ruszyły. :P
Nie dałam razy obejrzeć całości za jednym razem. Atmosfera gęsta, że siekierę można zawiesić. Straszny film. W pewnym sensie horror.
Nie da się tego filmu obejrzeć do końca. Już 2x próbowałam-nic z tego nie wyszło. W przeciwieństwie do filmu rosyjskiego pod tym samym tytułem, który 3x obejrzałam..
Przyznaję, że wychodziłam, ale wracałam. W jednym ciągu chyba ciężko go zobaczyć. Ale film do bólu prawdziwy. Jak to u Koterskiego. Ta samotnośc we troje, chwilami we czworo. Każdy sobie, a jednak uzależnieni od siebie. Jeden drugiemu wchodzi w drogę, a jednocześnie innego życia nie znają i chyba nawet nie chcą. Ta kobieta mnie nawet nie tyle denerwowała, co patrzałam z obawą...
Tam było genialnie!!! :))) Oddałbym wszystko by z nimi w realu zamieszkać. Ja nie potrafiłem oderwać wzroku od tego filmu. Nie minęło dziesięć minut jak już tam do kaloryfera się przywiązałem i ny chu...a nie dałbym się oswobodzić. :P